wtorek, 25 marca 2014

Co u Szast w trawie piszczy :) Co dla Was ?

Pytacie, zatem napiszę co nieco :) Projektowaniem zajmuję się zawodowo. To drugi zawód po byciu po prostu mamą. To moja wieka pasja i oderwanie od rzeczywistości :)

Projektuję niemal wszystko, nie zamykam się w temacie banerków i logotypów czy fiszek, aczkolwiek to kocham i sprawia mi to ogromną frajdę. Nie trzeba się martwić, że nie masz koncepcji ... ja mam, już moja w tym głowa żebyś był/a zadowolony/a !
Niemal od razu wiem jak coś będzie wyglądało, wystarczy że zapoznam się z Twoim produktem i chwilkę porozmawiamy. Jeżeli potrzebujecie wizytówki, plakatu, baneru do wyeksponowania na targach, ścianki reklamowej, tablicy czy "koziołka" vel potykacza - to zaprojektuję i zrealizuję. Od projektu do realizacji.

Zapraszam, napisz i zapytaj :) E-mail szastiprast@gmail
Pisz też na priv. na fanpage'u https://www.facebook.com/szastiprastigotowe

Poniżej przykłądowe realizacje z ostatnich dni.

... i świeżynka, jeszcze ciepła, dziś się urodziła :) dla Bawełniany raj, który trafia do mojej listy "ulubionych" I czekam na Anioły :) 


Logo. Wizytówka. Fiszka. Banerek :) dla Unicatella




Elite&Exclusive. Logo. Banerek. Wizytówka :)



Fabryka Pomponika. Logo. Banerek. 

 

Mała Mi i duży Pe :) Banrek. Logo

 
  
Plakaty. Format do wyboru. Projekt Szast i Prast. 
Galeria  na fanpage Szast i Prast















Mam też pracowników :) Pewien królik i pani Grzybka :P Niezawodni!




I ja z moimi kłapouchami :) Goldeny B&B. Kolejny temat który kocham: PSY :) 
Jak ktoś kocha zwierzęta jest dobrym człowiekiem. 



A to moje misie, niestety las nam znika i moje misie szukają domu! 
Pewnie zamieszczę ich w nowych sprzyjających okolicznościach.






piątek, 21 marca 2014

Dekoracje do pokoju dziecka ...

...  z cyklu zrób to sama :)

Wiosna, macie chęci i energie do wprowadzania zmian ?
Poniżej kilka propozycji bardzo łatwych do wykonania. Przygotowałam Wam szablony, trzeba wydrukować wyciąć i połączyć sznureczkiem.  To prosta i czysta robota a zmieni wnętrze, gwarantuję! Chmurki z kroplami można powiesić w oknie na całej długości.

Zapraszam tez do mojej plakatowani :)
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.252271584934787.1073741873.164595423702404&type=1


Poniżej podgląd na szablony, które możecie pobrać. Link poniżej. Przygotowałam wam i chmurki i kropelki i choineczki i kółeczka :) Niech zadziała wyobraźnia! Możecie również podwieszać na gałązkach znalezionych na spacerze :)

Do pobrania:
https://www.dropbox.com/s/4pz8m3r1h548izk/szablon%20Szast%20i%20Prast.rar

To znajdziecie po pobraniu :) Może ktoś pochwali się co stworzył :P









A takie cuda można tworzyć. Zdjęcie z sieci. Zainspirowani ? :)


Zauważyliście, że białe meble są niemal dwukrotnie droższe ? A teraz tako boom na biel :) Dlatego ja proponuję, kupić mebel sosnowy i pomalować na biało. Ja malowałam śnieżką, nietoksyczną - i w ogóle nie unosi się przykry zapach a malowałam w domu. Pobielone meble ozdobiłam grochami z folii samoprzylepnej :) I zyskałam zupełnie inny mebel, nowy! I nowoczesny. A tak mało zainwestowałam, dlatego zachęcam do przetwarzania, wykorzystywania starego i wykonywania ręcznie robionych ozdób. Takim sposobem, każde dziecko bez względu na status majątkowy rodziny może mieć piękny i stylowy pokoik! Na uchwyty, które nie wymieniałam założone były pacynki - to tez dało nowy look. 




Pamiętacie moje ZOO i zwierzaki z papieru ? Szablon poniżej, można pobrać i wyciąć i złożyć i albo podwiesicie albo na półeczkę :)
Link: https://www.dropbox.com/s/t8m0qsj0n0w1r6p/1%20DO%20WYCIECIA.jpg



Zachęcam do robienia obrazków! Z ziemniaka wycinałam graficzny element i szast i prast są! Proste i przyjemne i też powiew wiosny niosą :) Ziemniaczane stemple trzymam w lodówce zawinięte w ręcznik papierowy.



Witam się i dziękuję :)

Witajcie!

Czy Wam też tak czas szaleńczo ucieka ? Ja nie wiem, czy to kwestia wieku, że im człowiek starszy tym czas mniej przychylny czy świat tak pędzi czy co ? Ledwo ogarniam się że dziś to dziś a już jest jutro!

Planowałam sobie, że podzielę posta na kilka tematów co mi w głowie siedzą, ale znowu o zgrozo! mam niewiele czasu, zaraz mała wstanie  z drzemki i pozamiatane! A tu praca, dom, Julkę odebrać, psy wyprowadzić, zebrać myśli i pooddychać spokojnie i koniec dnia buuu a ja mam tyle do zaoferowania :) światu!

Na wstępnie, chciałabym podziękować osobom, które mnie wspierają :) I które piszą miłe słowo co jest niezmiernie dla mnie ważne! Zresztą w tym zagmatwanym świecie dobre słowo jest na wagę złota! I nawet Ci, którzy na pozór udają że nieważne "co inni o nich myślą" też czekają na przytulenie :) Dzięki wydarzeniom z ostatnich dni śmiem twierdzić, że WARTO, warto wierzyć w marzenia i tworzyć, bo kiedyś - nie wiemy kiedy .... znienacka, komuś damy przyjemność :) tym co robimy! I chociaż bywa, że wątpimy czy to ma sens, czy ktoś to czyta, czy komuś się podoba, czy ktoś zechce coś kupić... To warto! Trzeba czekać i iść swoją drogą, nie robić czegoś pod kogoś, tylko iść swoją ścieżką i tworzyć! Ja nie projektuję od "wczoraj" zajmuję się tym od lat, ale wiecie co myślałam dotychczas, że jak człowiek jest uczciwy, pracowity i lojalny a przede wszystkim zdolny to jego praca sama się obroni i generalnie wszytko się zrobi "samo" Ludzie przyjdą, będą zainteresowani, będą chcieli coś zamówić ... ot tak! bo dostrzegą Twoją osobę i zdolności i wielką pasę i miłość do tworzenia :) Ale to tak nie działa, jeszcze nie wiem do końca jak, bo sama pomimo że jestem już dojrzałą kobietą uczę się o co w tym wszystkim chodzi i jaką siłę ma internet! To naprawdę niebywałe, nieziemskie i codziennie mnie czymś zaskakuje! Krótko mówiąc, jeżeli masz coś do zaoferowania nie czekaj, walcz, pokazuj i swoją twórczość i osobowość. Zupełnie mija się z celem udawanie kogoś kim się nie jest ...  bo taka mistyfikacja przełoży się na produkt, który też będzie namiastką "czegoś" ale nie Ciebie jako człowieka! Czego nie znoszę ? chamstwa w sieci i w relacjach ludzki, nie znoszę osób roszczeniowych i takich które żerują żeby coś ugrać. Od takich lepiej z daleka. Nie da się zbudować sukcesu na czyiś plecach, bo co to za sukces ?

Jestem absolutnie szczęśliwa widzą ile w Polsce mamy artystów! Każdego dnia poznaję kogoś nowego! I każdego dnia mój folder "ulubione" dostaje jakieś cacuszko, to nic że pęka w szwach i już nie wiem kto i kiedy został dodany! Ale obserwuję i zachwycam się i chłonę piękne rzeczy które tworzą! Aż chce się powiedzieć, cudze chwalicie a swojego nie znacie! - dlatego, że część blogów zalana jest fotkami z sieci i na nich bazuje ... a u nasz w kraju tak piękne rzeczy się wyrabia! I bardzo wspieram wszystkie kobiety, które tak ciężko pracują, żeby wypromować swój produkt! Każda z nas wie ile w tym jest poświęcenia! Ile trudu,żeby wszystko zorganizować i wygospodarować czas na swoje pasje którą chcemy żeby stały się źródłem dochodu. Ile razy byłyście załamane czy choćby miałyście chwilowy kryzys i byłyście bliskie zostawienia tego ... ? Ja co najmniej kilka razy! Teraz widzę, że warto i trzeba iść wyznaczoną sobie drogą i nie rozmieniać się na drobne i tworzyć to co mamy w sercu co czujemy i co jest "nasze"! 

Dziękuję za inspiracje. Dziękuje za dobre komentarze dotyczące i mojej twórczości :)! 

  A poniżej dziewczyny, które cenię do których zaglądam, niektóre dostrzeżone wczoraj.
Pewnie pominę co najmniej 20 osób, ale postaram się uzupełnić listę w najbliższej chwili wolnej :)

1. Kobieta, która maluje kamienie metodą kropkową :) Prawda,że brzmi to niesamowicie ? Ile trzeba się napracować, i ile trzeba mieć cierpliwości żeby tak kropkę za kropką :) Myślę, że u niej wszystko się zmieni, to co robi to dopiero wstęp!
Zajrzyjcie: https://www.facebook.com/Unicatella1

2. Kocham "od wczoraj" jej wyroby :) Te domki, torby wszystko smaczne! Polecam!
https://www.facebook.com/kokka.work?ref=stream

3. Czy znacie te cudeńka ? Ja się rozpłynęłam i podziwiam, sama tworzy sama tam wypala tą glinę ech sami zobaczcie!  :P Zdolna kobieta! https://www.facebook.com/umisiury

4. I coś co mi przypomina dzieciństwo, wówczas takie cudeńka robiliśmy sami - nie były tak profesjonalnie wykonane i  z takich materiałow ale pisało siętam same sekrety!
https://www.facebook.com/konvaliia

5. Broszki bransolety i podusie milusie! I wszystko sama :)! Zajrzyjcie i zostawcie miłe słowo :)
https://www.facebook.com/Lilu2art?ref=stream&hc_location=stream

6. I bywam u Baika bo tam czuję spokój i jakoś wszystko zwalnia :)
https://www.facebook.com/msbaika

7. Odwiedźcie też Fabryka Pomponika, mądra kobieta, która ma zdrowe podejście do życia :) piękną córeczkę i świnkę, której jej zazdroszczę :) :P
http://fabrykapomponika.blogspot.com/

8.  A niej wszystko uwielbiam :) do tego jest skromną osobą :) Tworzy piękne rzeczy.
https://www.facebook.com/pages/naturallivingpl/497477766958827

9. I ktoś kto kocha las ... ja ja :)!
https://www.facebook.com/SzyteZyjatka

10. Lilki Szpilki Znacie ? Sympatyczna i energetyczna kobietka :) 
https://pl-pl.facebook.com/LilkiSzpilki?ref=stream&hc_location=stream 

11 Małe rzeczy! nie takie małe :) czuć tam serce człowieka :)!
https://www.facebook.com/pages/Ma%C5%82e-Rzeczy/249412731890692

12. Rekoko ... a te bransolety! jej mnie sroce wszystkie siępodobają! 
https://www.facebook.com/justynamagierrekoko 

13. ... że ja nie znałam wcześniej! Cuda!
http://by-piegowata.blogspot.com/2013/10/odkurzanie-zoedzie-na-bis.html

14. Znalazłam dzieki szperaniu u innych i jestem zauroczona! bo ja kocham małe misie :)
http://misiakowaprzygoda.blogspot.com/ 
 
Kiedyś czytałam jak prowadzić fanpage i jakie są zasady i takie tam bla, bla i ktoś powiedział, że nie jest stosowne, zostawianie "miłego słowa" na czymś fanpage, że to jest odbierane jako próbowanie reklamowania swojego interesu! I wiecie, co ja się z tym nie zgadzam! Dzięki temu że ktoś u mnie coś napisze, choćby "cześć" mogę zajrzeć i poznać kolejnego artystę! Dzięki temu poszerzam swoje horyzonty i otwieram się na kolejną nowość! Także u mnie piszcie a ja zajrzę :) Inaczej mogę coś stracić nieodwracalnie!



poniedziałek, 17 marca 2014

Witajcie na świecie dziewczyny!

Zbliżają się urodziny moich córeczek, i ten okres jest dla mnie szczególny :) 
I moim córeczkom, dziękuję, że są! To moje gwiazdy z nieba!



Przypomina mi się okres, kiedy czekaliśmy na dziewczyny, kiedy przychodziły na świat - to najwspanialszy okres w moim życiu! Jednak prócz tych miłych wspomnień, owianych magią jest tez całe mnóstwo okropnych wspomnień, głównie dzięki szpitalom ... Umówmy się, nie zawsze trafisz na wspaniałą położną, lekarza prowadzącego i szpital w którym Twój poród potraktują z należytym mu szacunkiem i pietyzmem! Czy ja dobrze trafiłam ? Z Julka wolę wyprzeć wspomnienia, ale nie porodu bo dla mnie ten moment to absolutna magia! Absolutna! I naprawdę pomimo strachu, stresu i złych wspomnień samo przyjście na świat mojej córeńki pierwszej traktuję jak dar, wielki dar z niebios. Julka urodzona w wejherowskim szpitalu. I tu mogłabym chyba uciąć dalsze opowiadanie, bo nic dobrego nie mam do powiedzeni! NIC. Zainteresowanie kobietą w połogu - miałam wrażenie, że przymusowe ... Opieka, wsparcie pierworódek marne. Do tego Julka urodziła siębez odruchu ssania, o nieco ponad miesiąc za wcześnie ... Miała bardzo wysoki poziom bilirubiny, była totalnie ospała w zasadzie nie było z dzieckiem kontaktu, nie budziła się na karmienie. Spała. Co mnie jako pierworódkę bardzo niepokoiło i czułam że jest coś nie tak! Intuicja matki nigdy nie zawodzi. Nigdy! Czy dostałam pomoc, nie. Moje obawy traktowano jak fanaberię i pomimo tego że dziecko na drugą i trzecią dobę było pomarańczowe, ospałe, nie miało ochoty ssać, i przyjmować pokarmu wypisali nas! Po nocy spędzonej w domu, rano jak zobaczyłam małą i jej kolor skóry to byłam totalnie przerażona. Julka była dosłownie pomarańczowa! Pojechaliśmy z powrotem na oddział, tam zostaliśmy zrugani "po co przyjeżdżamy" nie ma dla nas powrotu skoro dziecko i matka zostali wypisani. Jesteśmy z Gdyni ale  ze rodziliśmy w Wejherowie to naturalne wydawało nam się, że musimy się udać tam "gdzie wydano nam zepsute dziecko". To co wydarzyło się później nie jestem w stanie opisać. Dla matki, która rodziła pierwszy raz i cały ten emocjonalny rollercoaster jest nie do ubrania w słowa. Trafiliśmy na odział na tym samym terenie co położniczy ale odział Pediatrii ... Dramat, takiego brudu i niekompetencji się nie spodziewałam. Tam było już tylko gorzej. Dla Julki nie było inkubatora, na oddziale dzieci ze wszystkimi możliwymi chorobami i ja z noworodkiem 4 dniowym! Byłam tam chyba 2 pełne doby, dali nam po moich wymuszeniach i krzykach inkubator z lat chyba 70! Tak powiedziałam mi jedna pielęgniarka, "że dla zdrowia i życia dziecka muszę żądać wyciągnięcia dziecka  z tego czegoś" wyglądał jak piekarnik, z pleksi która się tak nagrzewała że w środku było jak w saunie! To nie był inkubator, to było "coś" co miało zamknąć mi usta! Na kolejną dobę, zabraliśmy dziecko na własne żądanie ze szpitala! Wiecie że lekarz dyżurny do nas nie przyszedł ? Wszyscy spuścili głowę i się pochowali! Pojechaliśmy własnym samochodem do Gdańska do Swissmedu i tam w końcu dostaliśmy pełną pomoc. Profesjonalną pomoc! I inkubator z "lampami". Julka przeszła szereg badań, lekarz prowadzący stwierdziła, że jeszcze godzina czy dwie i mała była by w śpiączce! 

Dlatego, zawsze mówię kobietom, nie dajcie się wywalić ze szpitala kiedy dziecko ma rosnący poziom bilirubiny, kiedy jest ospałe i kiedy Ty jako matka wyczuwasz "ze coś nie gra! Żądajcie inkubatora, badania poziomu bilirubiny i nie podpisujcie dokumentów że wychodzicie! Zawsze mówią to samo, że to naturalne, że spadnie, żeby obserwować itd! Skoro nie spadła, przez 3 doby w szpitalu i rośnie a do tego dziecko jest ospałe to potrzebuje naświetlania! I jak dasz się wypisać, to gdzie zamierzasz z noworodkiem szukać inkubatora ? Dla oddziału położnictwa to wygodne, bo zwalniasz łóżko a jak coś ci nie gra, to zgłosić się "pediatrię" a tam wiadomo cała masa chorób, inkubatorów tyle co kot napłakał ... Walczcie! Walczcie o swoje dziecko! 
Jak trzeba krzyczcie a jak trzeba dzwońcie po media.

Kornelia, rodzona w Redłowie, jestem zadowolona, opieka wspaniała, zainteresowanie pacjentem dla mnie na piątkę. Ciągle ktoś pytał o zdrowie, mierzył temperaturę, dawał leki przeciwbólowe, badał maluszka! Komfort i ogromne poczucie bezpieczeństwa! ... ale, żeby nie był za słodko :) ten sam motyw co z Julką, wrastający poziom bilirubiny i walka słowna o inkubator, dostałyśmy w końcu! Ale nie cały czas, nosiłam małą na naświetlanie i zabierałam na karmienie i przebieranie i znowu zanosiłam na lampy :) ale to nic, ważne było że jest naświetlana! I jestem na oddziale i nie dałam się wypisać!

Jak pisałam, dla mnie poród to najwspanialsze wydarzenie. Ból przy drugiej córce nie do opisania! ale to zupełnie nie było dla mnie ważne, zniosłabym o wile więcej! Dla mnie nie było ważne, ile jest toalet na oddziale, czy i z kim będę w pokoju ... ważne było sprawdzenie czy szpital ma sprzęt do ratowania noworodka, czy jest inkubator! Wiem co piszą o Redłowie ... czytałam ale nie wierzcie w połowę tych wpisów, szpital to nie hotel! Nie idziesz tam do SPA, idziesz rodzić :) I nie licz, że ktoś zajmie się Twoim dzieckiem, żebyś mogła się wyspać i odpocząć :) Ty jesteś mamą i miej oczy i uszy szeroko otwarte! Każda mama da radę! Każda! Zatem wstań idź się umyć, uczesać i pomimo bólu i dyskomfortu bądź dzielna! :)

Co do laktacji, wiem, że pierworódki martwą si e, że nie będą miały jak i czym wykarmić maluszka. Ja też przy pierwszym dziecku się bałam! ale dziewczyny, laktacja "budzi" się wraz z wydaniem maleństwa na świat, często przystawiacie maluszka. Nawet jak wydaje Ci się, że nic nie leci to przystawiaj, daj mu ssać. I nie martw się! Będzie dobrze, maluszek w pierwszych dniach naprawdę niewiele potrzebuje :) Tul, kochaj i jeszcze raz tul! I ufaj swojej intuicji! aha weź ze sobą herbatkę laktacyjną :) Przyda się. I nie ma sensu pić wcześniej, naprawdę nic to nie da.

Polecam laktator, naprawdę, sprawdził się u nas w obu przypadkach :) Jest niedrogi, łatwy w użyciu i co najważniejsze działa! Laktator Lakta Plus. http://image.ceneo.pl/data/products/20259122/i-lakta-plus-odciagacz-pokarmu-1-szt.jpg

To co napisałam powyżej to moje odczucia :) Ty możesz mieć zupełnie inne. I oby nigdy już żadna kobieta podczas tego magicznego dnia nie czuła się sponiewierana! 

I na koniec, bardzo polecam forum na www.babyboom.pl 
Dostaniesz tam wsparcie innych dziewczyn, wszystko osadzone jest w rzeczywistości i dzieje się teraz i tu ... i nie ma tam kosmicznych porad :) ... To taka grupa wsparcia. Ja poznałam tam fantastyczne dziewczyny, z którymi do dziś mam kontakt! 

To niesamowite, ale kiedy rodziła się Julka nie było tylu fundacji, stowarzyszeń, informacji co teraz. Odnośnie położnictwa czy połogu czytałam w necie ale nie było a przynajmniej ja nie wiedziałam, że są fora mamusiowe! Teraz jak grzyby po deszczu rodzą się kolejne grupy wsparcia dla przyszłych mam. To wspaniałe! Świadomość, że nie jest się samemu jest budująca :)

czwartek, 13 marca 2014

Alicja w krainie czarów

Robimy domek, który będzie inscenizacją do bajki "Alicja w krainie czarów" - wg naszej wyobraźni i nieco zmodyfikowanego oryginału :) A tak swoją drogą, uwielbiamy ten film!

Mam dla Was niespodziankę, o ile macie chęć na wycinanie i rysowanie :)!
Naciąć + pokolorować + złożyć i do dzieła, narysujcie "w jaju" swoje postaci.
Ja zawsze koloruję przed wycinaniem, jest to wygodniejsze. 

Do pobrania szablony, tak będą wyglądały:



Link do pobrania jpg:
https://www.dropbox.com/s/hltor8zb870bbg7/Osoby_Las%20Szast%20i%20Prast%20design%20C.jpg

https://www.dropbox.com/s/4w8yjmuyrbrluqm/Dzrewka_Jajo_Las%20Szast%20i%20Prast%20design%20C.jpg

Zapraszam do naszej krainy.